Uproszczone profile płatów z serii KFm zdobyły ogromną popularność w prostych depronowych modelach. Przy okazji klejenia płata z profilem KFm-2 (dwie warstwy depronu 6mm) wykonałem bardzo przydatny szablon do szlifowania krawędzi natarcia. Dzięki niemu szybko i łatwo można uzyskać (w porównaniu do metody „crd” - co ręka dała) ładną, idealnie równą krawędź natarcia płata. Wcześniej wprawdzie korzystałem już z podobnej metody obróbki, ale to rozwiązanie zostało istotnie udoskonalone.

Szablon zaprojektowałem do wydruku na drukarce 3D (plik do pobrania KFm2_LE.zip). Odpowiedni kawałek papieru ściernego (gradacja 120-150) nakleiłem w sposób pokazany na fotce. Użyłem do tego kleju UHU-Por. Wcześniej papier wstępnie uformowałem i dokładnie przymierzyłem. Przyklejałem go stopniowo, zaczynając od strony półokrągłego uchwytu. W przypadku UHU-Por trzeba pamiętać, że po przyłożeniu nie da się już poprawić sklejanych kawałków. Warto więc dwa razy przymierzyć, przećwiczyć, a dopiero potem kleić.

Mój płat składał się z dwóch warstw depronu grubości 6mm. Przed rozpoczęciem szlifowania trzeba było go przygotować w następujący sposób: w odległości ok 30 mm od szlifowanej krawędzi nakleiłem taśmę malarską, a na nią kilka kawałków taśmy klejącej dwustronnej do przyklejenia prowadnicy w postaci aluminiowej listwy o grubości 2,5-3mm. Jest to o tyle istotne, że taśma malarska bez problemu odkleja się od depronu, natomiast taśma dwustronna przy odklejaniu może wyrwać kawałki materiału.

Następnie przykleiłem w odległości 26mm od krawędzi płata aluminiową prowadnicę. Wymiar 26mm jest istotny, bo ma związek z wymiarami szablonu. Jak widać na fotce, ja miałem do dyspozycji kątownik, ale może to być również płaskownik, ważne aby grubość ścianki wynosiła 2,5 do 3mm.

Aby przyśpieszyć proces, wstępnie „z ręki” zaokrągliłem najpierw krawędź zwykłym papierem ściernym na klocku.

Dalej już posługiwałem się moim szablonem. Półokrągły uchwyt początkowo opiera się o aluminiową listwę przy samej krawędzi, a wraz z postępem szlifowania przesuwa coraz głębiej aż do momentu, kiedy wycięcie w szablonie oprze się o krawędź listwy, tak jak to widać na trzeciej fotce. Dobrze jest, aby podłoże (blat stołu) było śliskie, bo to (wraz z śliską powierzchnią aluminium) bardzo ułatwia szlifowanie.

W trakcie pracy powstaje sporo pyłu polistyrenowego, warto go na bieżąco zbierać z blatu odkurzaczem A bardzo istotne jest częste oczyszczanie pędzlem papieru ściernego. Jeśli się tego nie robi, to pod wpływem ciepła wiórki polistyrenu roztopią się i zakleją papier co doprowadzi do uszkodzeń szlifowanej krawędzi natarcia.

Jako osoba praworęczna pracę rozpoczynałem od prawej strony, początkowo wykonując szablonem drobne ruchy (po 2-3cm) w jedną i drugą stronę. Mając w ten sposób wstępnie uformowany kawałek (ok 10cm długości) dalej stosowałem już dłuższe pociągnięcia (25-30cm) do siebie, przesuwając się stopniowo do lewej części płata, kiedy w bieżącym obszarze szablon osiągnął krawędź prowadnicy.

Tak wygląda górna część krawędzi natarcia po zakończeniu szlifowania, a co do spodu, to po prostu zaokrągliłem go „na oko”.Można byłoby oczywiście zrobić podobny dolny szablon, ale uznałem, że w tym przypadku to byłby przerost formy nad treścią, ewentualne drobne niedoskonałości nie powinny mieć większego znaczenia.

 

Nie masz uprawnień aby komentować.

Publikowane tutaj materiały i zdjęcia stanowią własność ich autorów, nie mogą być kopiowane oraz wykorzystywane bez ich zgody.
Strona niekomercyjna.