Od czasu rozpowszechnienia się pakietów litowo-polimerowych minęło już trochę czasu. Wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić do dobrodziejstw jednogodzinnego procesu ładowania relatywnie wysokim prądem „1C”, zapominając jednocześnie o niedogodnościach jakie wiązały się z użytkowaniem pakietów niklowo-kadmowych. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i z czasem wizja naładowania 8 pakietów przed każdym wyjazdem na lotnisko zaczyna być nieco przerażająca.

W jaki sposób można zatem przyspieszyć ładowanie pakietów? Od razu nasuwają się dwie możliwości – ładowanie większym prądem oraz ładowanie kilku pakietów jednocześnie.

Niestety, jak wiemy, ładowanie pakietów LiPo prądami większymi niż 1C jest zabronione przez producentów i może doprowadzić do poważnych następstw z pożarem włącznie. Szczęśliwie producenci wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu i zaczynają wprowadzać pakiety z dozwolonym prądem ładowania 2C, zastrzegając przy tym, że proces ładowania powinien być przeprowadzany wyłącznie z zastosowaniem balansera. Nie sposób nie wspomnieć też o cenie – za luksus dwukrotnie szybszego ładowania przyjdzie nam niestety odpowiednio zapłacić.

Przykładem pakietów, które można ładować prądem 2C jest najnowsza seria GT-S firmy Dualsky:

Drugim oczywistym rozwiązaniem naszego problemu jest ładowanie kilku pakietów jednocześnie. Niestety ładowarki z możliwością podłączenia kilku pakietów jednocześnie nie są jeszcze standardem (cena też jest odpowiednio wysoka). Można też zastosować kilka najtańszych ładowarek – takie podejście do problemu nie każdemu jednak będzie odpowiadało (sumarycznie wysokie koszty, duża ilość sprzętu i okablowania).

Co można więc zrobić użytkując na co dzień tanie pakiety Lipo 2s1p i/lub 3s1p oraz dysponując przeciętną ładowarką z balanserem? Zakładając, że nasza ładowarka pozwala na ładowanie pakietów 6s, w prosty i tani sposób możemy ją zmusić do jednoczesnego ładowania nawet trzech pakietów 2s lub dwóch pakietów 3s. Wystarczy połączyć pakiety szeregowo tak, aby ładowarka widziała je jako pojedynczy pakiet 6s1p.

Ogólna zasada polega na tym, że zarówno główne przewody prądowe pakietów, jak i przewody od balansera musimy połączyć szeregowo. Dokładny sposób wykonania połączenia dla przykładowej konfiguracji dwóch pakietów 3s1p przedstawiony jest na rysunku poniżej:

Odpowiednie przewody możemy albo wykonać samemu, albo dokupić. O ile wykonanie przewodu do głównych kabli prądowych nie będzie problemem, to samodzielne robienie przejściówki 6s <--> 2x3s mija się chyba z celem:

Fizyczne połączenie dwóch pakietów 3s prezentuje się jak poniżej. W tym miejscu zastrzegam, aby zwracać szczególną uwagę na kolejność łączenia i rozłączania wtyczek tak, żeby nie spowodować zwarcia. Także poniższa sytuacja nie powinna mieć miejsca, z uwagi na możliwość łatwego zwarcia przewodów prądowych:

Po podłączeniu całości do ładowarki, wybieramy odpowiednią parametry ładowania (w przykładowej konfiguracji będzie to prąd 1.3A oraz napięcie 22.2V, ponieważ połączyliśmy szeregowo dwa pakiety 1300mAh 11.1V) i możemy cieszyć cię jednoczesnym ładowaniem dwóch pakietów, a co za tym idzie znaczną oszczędnością naszego cennego czasu:

Pozostaje jeszcze kwestia ładowania pojedynczego pakietu za pomocą nowo przygotowanego zestawu kabli, bo w końcu nie zawsze będziemy chcieli ładować kilka pakietów jednocześnie. Najprostszym rozwiązaniem jest przygotowanie odpowiednich „zworek”, które włączymy w obwód zamiast „brakujących” pakietów:

Na koniec: należy zwrócić szczególną uwagę, że jednoczesne ładowanie kilku pakietów przeprowadzamy WYŁĄCZNIE przy użyciu balansera. Ładowanie bez balansera może w skrajnym przypadku doprowadzić do pożaru. Co więcej podłączone tak pakiety powinny mieć możliwie najbardziej zbliżone parametry – pochodzić od jednego producenta, wykazywać taki sam poziom wyeksploatowania oraz rozładowania. W przeciwnym przypadku zamiast skrócić czas ładowania, możemy osiągnąć efekt dokładnie odwrotny.

Nie masz uprawnień aby komentować.

Publikowane tutaj materiały i zdjęcia stanowią własność ich autorów, nie mogą być kopiowane oraz wykorzystywane bez ich zgody.
Strona niekomercyjna.