Prawidłowe wyważenie łopat oraz całego wirnika ogonowego jest sprawą absolutnie podstawową a zarazem nieskomplikowaną. Zaniedbanie wyważenia łopat utrudni lub uniemożliwi późniejsze ich wytorowanie. Niewywarzone łopaty i wirnik mogą też wywołać pojawienie się wibracji powodujących problemy z ustawieniem żyroskopu. Wibracje wpływają również negatywnie na żywotność poszczególnych elementów śmigłowca. Dla wszystkich początkujących w dziedzinie heli przygotowałem krótki, ilustrowany poradnik, w jaki sposób poradzić sobie z tymi prostymi, lecz ważnymi czynnościami.

Zacznijmy od łopat głównych - do wyważania potrzebna nam będzie wyważarka. Może to być dedykowana wyważarka do łopat tak jak np. ta:

Możemy również użyć dowolnej wyważarki do śmigieł, w której fizycznie będziemy w stanie osadzić łopaty – ja użyłem wyważarki firmy Great Planes. Osoby nie posiadające fabrycznej wyważarki nie powinny się zniechęcać - do wyważania wystarczy skręcić łopaty przy użyciu długiej śruby i dwóch nakrętek – skręcamy nimi łopaty, podpieramy na dwóch równych wspornikach (np. specjalnie przygotowane klocki drewna lub nawet zwykłe, domowe szklanki) i „wyważarka” gotowa /takie podejście zilustrowane będzie w dalszej części artykułu przy okazji wyważania wirnika ogonowego/.

Przed wyważeniem należy oznaczyć łopaty kolorowymi naklejkami (mogą to być naklejki fabryczne, lub w przypadku ich braku np. kawałki kolorowej taśmy klejącej) – umożliwią one później wytorowanie łopat. Tak przygotowane łopaty zakładamy na wyważarkę i sprawdzamy, która z łopat jest cięższa (na zdjęciu łopata „czerwona”):

Następnie wyznaczamy środek ciężkości cięższej łopaty:

Teraz będziemy dążyć do takiego wyważenia lżejszej łopaty, aby jej środek ciężkości pokrył się ze środkiem ciężkości łopaty cięższej. W tym celu przenosimy zaznaczenie pożądanego środka ciężkości z łopaty cięższej na lżejszą:

Sprawdzamy czy środki ciężkości się pokrywają, jeżeli nie (co w przypadku tanich łopat jest niemal pewne) wyważamy lżejszą łopatę poprzez naklejanie odpowiedniej ilości przeźroczystej taśmy klejącej na jednej z końcówek łopaty:

Teraz możemy już przejść do właściwego wyważania łopat – zakładamy je na wyważarkę, po czym na lżejszej łopacie, dokładnie w jej środku ciężkości naklejamy taką ilość bezbarwnej taśmy klejącej (lub np. taśmy pakowej w kolorze łopaty – tutaj biała) aby łopaty zostały ostatecznie wyważone:

Czas na wirnik ogonowy - celowo piszę o wirniku, a nie o samych łopatkach, ponieważ masa okuć w stosunku do masy samych łopatek nie jest pomijalna – dlatego właśnie wyważać będziemy nie same łopatki, lecz hub wraz z okuciami i łopatkami (opisywany przypadek dotyczy modelu Align T-Rex 450SE V2 i jego „klonów”).

Jak wspomniałem wcześniej, tym razem do wyważania użyłem śruby, dwóch nakrętek oraz… szklanek. Powód z rezygnacji z wyważarki magnetycznej był banalny – otwór w hubie jest za małej średnicy aby przełożyć przez niego ośkę mojej wyważarki. Mogłem oczywiście dobrać jakiś inny pręt, skorzystałem jednak z nadarzającej się „okazji” do zaprezentowania budżetowej wersji „wyważarki”.

W przypadku łopatek ogonowych pomijamy znajdowanie środka ciężkości łopatki i od razu przechodzimy do wyważania całego wirnika. Odkręcamy z modelu hub wraz z okuciami i łopatkami, montujemy na wyważarce, na lżejszą łopatę naklejamy odpowiednią ilość bezbarwnej taśmy klejącej tak, aby łopatki ustawiły się poziomo:

Proponuję również trwale zaznaczyć sobie okucie jednej z łopatek (np. fabrycznie cięższej), tak aby wiedzieć, która z łopatek stanowi komplet z którym okuciem. Dzięki temu w toku późniejszej eksploatacji nie popełnimy błędu i nie zamienimy łopatek.

Nie masz uprawnień aby komentować.

Publikowane tutaj materiały i zdjęcia stanowią własność ich autorów, nie mogą być kopiowane oraz wykorzystywane bez ich zgody.
Strona niekomercyjna.