Jesień za pasem, koniec lotniczego sezonu zbliża się nieubłaganie. Nie sposób więc było nie skorzystać z pięknego, sobotniego popołudnia. W końcu udało nam się wspólnie wyskoczyć w plener i z dala od zgiełku miasta nacieszyć się pięknem natury. Latanie w warunkach niczym nie zmąconego spokoju to prawdziwa uczta dla ducha.
W powietrze wzbiły się: Divinity WS - latające skrzydło Wojtka o bardzo ciekawym profilu KMf4 (wkrótce w działach modele oraz warsztat), wiatrakowiec Whopper-C (również autorska konstrukcja Wojtka), kilka moich modeli (MPX ParkMaster3D, GWS-Zero, HK Stinger 64) oraz MPX AcroMaster naszego kolegi Daniela. Widoczne na tytułowym zdjęciu śmigłowce oraz Eurofighter EDF tym razem robiły jedynie za statystów.
Wspólny wypad okazał się bardzo udany, polataliśmy, pogadaliśmy, Wojtek wypróbował przy okazji nową lustrzankę. Nawet komary okazały się dla nas bardzo łaskawe, chyba lekki wiatr i chłód pod wieczór nie przypadł im do gustu.
Poniżej galeria zdjęć z tego sympatycznego spotkania, jak widać pod koniec zaliczyliśmy nie tylko loty synchroniczne, ale wręcz latanie w kluczu :o)
